Księga gości

Chcesz się podzielić swoją opinią na temat Inżynierii Duchowej to napisz na adres: krystyna.anton@gmail.com
z dopiskiem Księga gości.

Ilość wpisów: 8

[Rozmiar: 999 bajtów]

Data: 20.12.2011
Autor: Joasia

Kochana Krysiu i Marcinie
No i oto ja: docieram na warsztaty w Kolobrzegu - troche poszarpana przez zycie i niepewna... a po tych dwoch dniach... Nie poznaje siebie, a wlasciwie nareszcie zaczynam poznawac!!! Jestem fajna kobieta, ktora ma potrzeby, pragnie byc kochana i kochac! Jest to niebywale, gdyz nawet, gdy pojawiaja sie "schody", to i tak wszystko sie dobrze konczy! I ta umiejetnosc wybaczania sobie, niewazne w jakiej sytuacji, jest piekna. JA JESTEM PIEKNA!
Dziekuje Krysi i Marcinowi i pozostaje z miloscia i mam nadzieje na kolejne spotkania...

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Data: 01.11.2011
Autor: Anna Maria

Warsztaty w Kołobrzegu 24-25wrzesień2011.Tu drugi raz poczułam moc Krystyny Anton.Kobieta anioł,pełna miłości i wiedzy w tym co robi.Krysia sprawiła, że wróciłam do życia. Generalnie zmieniłam wszystko. O szczegółach tych zmian nie będę pisać. Ważne jest,że w tym zamkniętym kokonie tkwiłam kilkanaście lat. Obecnie jestem wolna bez lęków i świadomie podchodzę do nowych wyzwań. Radość i spokój towarzyszą mi każdego dnia. Życie jest cudowne. Szczególne podziękowania należą się Bogusi. Ona sprawiła,że poznałam Krystynę ANTON. Krysiu jesteś cudem tego świata. Szanuję i doceniam Twoją pracę.

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Data: 30.10.2011
Autor: Basia z Krakowa

Dziś kiedy jestem po kolejnych warsztatach u Krysi i Marcina, czuję się jak "Kryształowe Dziecko Światła" które decyzją "tak będę pracować tą metodą - Inżynieria Duchowa pozwoliło sobie na wyprowadzenie najpierw z krainy ofiar do lekkiego, cudownego i obfitego życia. "Nauczyciel się pojawia kiedy uczeń jest gotowy"... tak było ze mną, kiedy była gotowa do tego żeby z całą prawdą i otwartością serca spojrzeć w głąb siebie i spotkać się ze swoimi emocjami-przyjrzeć się najgłębszym i najbardziej skrywanym iluzjom i historiom które tworzy ego oraz spojrzeć na to co stworzyłam i dotychczas wykreowałam w swoim życiu, po prostu poszłam na warsztat w maju ubiegłego roku.

Cieszę się ogromnie i jestem wdzięczna Krysi i Marcinowi za radość, lekkość życia którą teraz odczuwam, że praca którą wykonuję jest moją wymarzoną pracą (uwaga: to jest ta sama praca - zmiana nastąpiła tylko we mnie) za obfitość jakiej doświadczam na polu materialnym, emocjonalnym, za spokój w duszy i w sercu.

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Data: 24.10.2011
Autor: Halina

Witam wszystkich którzy pracują za pomocą tej cudownej metody i nie rezygnują kiedy muszą stanąć oko w oko ze sobą w całej swojej okazałości. Za pomocą Inżynierii Duchowej możemy bezpiecznie dotrzeć w głąb własnej istoty, zobaczyć i poznać to co tam jest ,przeprowadzić zmiany jeśli tak zadecydujemy, poczuć jak zaczynamy mieć wpływ na nasze własne życie, zrozumieć co to znaczy mieć własną wolę i poczuć prawdziwą miłość do siebie, ludzi i świata. Dziękuje Bogu że mnie wysłuchał i postawił na mojej drodze Krysię wspaniałą kobietę i trenerkę ID, dziękuje za przywróconą wiarę, nadzieję i miłość.

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Data: 13.10.2011
Autor: Joasia Niemiec

Z Inżynierią Duchową zetknęłam się prawie trzy lata temu, kiedy ID była jeszcze uzupełnieniem Radykalnego Wybaczania. Z czasem przekonałam się, jak proste a równocześnie niebywałe skuteczne jest to narzędzie.
W moim przypadku Inżynieria Duchowa stała się drogą do odnalezienia siebie, do stania się dorosłą, samodzielną i pełną mocy osobą. To kompletny system pracy z energią, przekonaniami i psychiką; solidnie podbudowany rzetelną wiedzą trenerską i psychologiczną, a równocześnie subtelny i energetyczny.
Proponowane narzędzia są tak proste, że ciężko uwierzyć, iż działają, ale TAK JEST! Jestem na to żywym przykładem.
Moje życie stało się dla mnie cudem, darem i drogą pełna niespodzianek. A nawet, jeśli czasem trafiam na coś, co pozornie jest dla mnie nie do przeskoczenia, Inżynieria Duchowa jest pod ręką.

Dziękuję!

[Rozmiar: 999 bajtów]

Data: 12.10.2011
Autor: Agna Bednarczyk

Na warsztaty Krysi Anton trafiłam z polecenia, znajomy powiedział mi, że Krysia ma piękną czystą energię i że dzieją się niesamowite rzeczy. Teraz jestem już po paru warsztatach z Inżynierii Duchowej i podpisuje się pod tym dwiema rękoma. Warsztaty te są wielkim darem i jestem bardzo wdzięczna Bogu, że na nie trafiłam. To jest ten typ warsztatów po których życie się zmienia.

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Data: 12.10.2011
Autor: eM

Pierwsze słowa, jakie przychodzą mi na myśl po warsztatach u Krysi w Kołobrzegu, to ‘odnalazłam siebie… pokochałam eM’. To, co mnie spotkało przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Otrzymałam niezwykły dar. To dzięki ogromnej sile i mocy procesów, jakich doświadczyłam na warsztatach dotarłam do prawdziwej siebie. Ujrzałam swoją misję. Została odblokowana umiejętność, jaką najprawdopodobniej posiadałam jako dziecko – jasnowidzenie.
Pierwszy raz dane mi było doświadczyć nieziemskiego zjawiska. Wyjście poza granice, poza siebie, poza ciało… . Byłam „tam” niezwykle spokojna, szczęśliwa, taka lekka i bezpieczna. I to naprawdę nadal byłam ja. Niby piłam kawę, a tak naprawdę, znajdowałam się kilka metrów nad stolikiem, przy którym siedziałam ze znajomymi. To, że wyszłam, zauważyłam po upływie godziny, gdy znów znalazłam się w swoim ciele. Niesamowite! Nie ukrywam, że przeraziło mnie to na początku, jednak szybko zostałam uspokojona, że nic złego się nie dzieje, że to efekt procesów, a właściwie dowód, jak wielką mają moc.
Po jakimś czasie uświadomiłam sobie, jak wspaniały jest to dar. Sama myśl, że można go wykorzystać, i dla siebie, i służąc pomocą innym, jest niesamowita. To dopiero początek... a co będzie dalej? Od warsztatów minęły już 3 tygodnie. Wizje wciąż się pojawiają. Jestem w stanie przewidzieć sytuację, jaka będzie mieć miejsce za kilka godzin, czy też następnego dnia. To, że wiem, co się wydarzy, jakie będą okoliczności jakiegoś wydarzenia, czy spotkania, sprawia, że potrafię się do pewnych sytuacji przygotować, odpowiednio ukierunkować. To trochę tak, jak gdybym drugi raz oglądała ten sam film.
Umiejętność ta wyszła po warsztatach zupełnie niespodziewanie. Cel był inny. Potrzebowałam zajrzeć do swojego wnętrza, rozwiązać parę problemów, niektóre sprawy zaakceptować, komuś wybaczyć, pozbyć się lęku przed przyszłością, po prostu pokochać swoje życie! Tak też było. Jednak absolutnie nie spodziewałam się tego, że może drzemać we mnie taka moc! Teraz, gdy odkrywałam, że ją mam, przyrzekłam sobie, że będę o nią dbać i rozsądnie wykorzystywać.
Przywrócona została zarówno moja moc, jak i radość z życia. Wcześniej bywało różnie. Pesymizmu nie brakowało. Zawsze widziałam drogę pod górę. Marzyłam o czymś, ale z góry zakładałam, że nie jest to dla mnie, że nie zasługuję. Natomiast teraz nawet te większe przeszkody wcale mnie tak bardzo nie przerażają i już nie wydają się nie do przeskoczenia. Wszystko po prostu wymaga pracy nad sobą, akceptacji swojej osoby i tego, co się w życiu wydarza. Wierzę, że mogę się zmienić na tyle, aby prawdziwa eM osiągnęła pełnię szczęścia, na które bez wątpienia zasługuje.

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Data: 06.09.2011
Autor: Przemek

Inżynieria Duchowa w kształcie zaproponowanym przez Krysię Anton to spójny zestaw narzędzi do pracy z samym sobą - minimalny ale nad wyraz efektywny i kompletny. Odzwierciedla jej stosunek do rzeczywistości - tylko pozytywne wzorce i miłość, a także mechanizm eliminowania wszystkiego tego co złe i niepotrzebne - zarówno dla osoby jak i jej otoczenia - bez wzniecania emocji. Myślę ,że to przejaw Jej uporządkowania i harmonii zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Z wielką konsekwencją przeniosła swe doświadczenia zawodowe - będąc inżynierem informatykiem tworzyła z pasją od podstaw wbudowane systemy operacyjne czasu rzeczywistego do urządzeń telekomunikacyjnych - zgrabne, przyjazne ludziom a nawet jak określił to jeden z klientów w egzotycznej Ugandzie 'obdarzone duszą'. Wszystko uporządkowane i z gruntu pozytywne. I to samo podejście prezentuje w znacznie delikatniejszej sferze duchowej. Po prostu robi coś dla zagubionych ludzi. Mięciutko, delikatnie z pomocą precyzyjnego zestawu pozytywnych pojęć - jak w udanym systemie operacyjnym - bez nadmiarowego 'androidowego hałasu'...

[Rozmiar: 999 bajtów] Do góry

Wszystkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności